Filatelistyka to bardzo niszowe hobby. Nie ma teraz mody na zbieranie znaczków. No bo kto – w erze smartfonów oraz wearables – chciałbyś ślęczeć z lupą w dłoniach nad zakurzonym klaserem? Absurdalnie, oczywiście dlatego należałoby zwrócić na ową branżę uwagę: gdy jakieś aktywo nie jest popularne teraz, to zapewne jest bardzo przecenione. Zainteresowanie to wbrew pozorom jest niezwykle znane. Każda osoba zainteresowana sprzedaniem znaczków, winna odwiedzić Poznań, gdzie można sprzedać znaczki po atrakcyjnej cenie.

Gdzie wycenić znaczki pocztowe? Sklepy filatelistyczne

Dostałeś w spadku po dziadku parę klaserów ze znaczkami oraz zastanawiasz się, ile możesz na tymże uzyskać? Wycenę znaczka możesz mniej więcej ocenić na bazie obecnego katalogu Fischera. Pamiętajmy także, iż katalog szacuje znaczki z odpowiednio widocznym oraz charakterystycznym kasownikiem. Musi być widoczna nazwa miejscowości oraz data wysłania. Znaczki wycenia ponadto profesjonalny skup znaczków pocztowych Warszawa, który może odkupić od nas kolekcjonerskie znaczki, dając nam dobrą cenę.

Właściwość rynku

Kluczem do sukcesu na filatelistycznym rynku jest, poza dużą dawką szczęścia, po prostu informacja fachowa. Należy wiedzieć co kolekcjonować, jakie egzemplarze należałoby kupić oraz jaka ma być ich wartość zarówno nabycia, jak również późniejszej odsprzedaży. Nie starczy tutaj tylko posiadanie żyłki do biznesu. Aby zacząć inwestycje połączone z obrotem znaczkami pocztowymi, należy mieć przynajmniej średnią informację z obszaru historii filatelistyki. Tylko dobrze dopasowana, jednak także odpowiednio gromadzona oraz utrzymywana kolekcja znaczków przynieść może odpowiadające przychody. Zyskać możemy także wtedy, jeśli zebrane poprzez nas znaczki zaniesiemy do specjalnego miejsca, jakim jest skup znaczków pocztowych Katowice oraz skup znaczków pocztowych Poznań.

Znaczki jako inwestycja

Tak jak większość obiektów kolekcjonerkach, niespotykane, szczególne obiekty znaczków pocztowych mogą się sprawdzać jako lokata kapitału. Jest to możliwe, bowiem podaż kolekcjonerskich egzemplarzy jest ograniczona. Nie można się przecież ponownie przenieść do 1840 r. oraz znów otworzyć druk „czarnej pensówki”. Dostępność wielu pojedynczych egzemplarzy z czasem również się obniża, bowiem są skupowane do dużych kolekcji, aby już nigdy nie wrócić na rynek. Również cześć spośród nich w wyniku nieodpowiedniego przechowania czy wypadków losowanych ulega zniszczeniu. Z innej strony filatelistyka nie wychodzi z mody oraz ma się dobrze choćby w czasach rewolucji cyfrowej. Duży popyt oraz ograniczona podaż są w związku z tymże kombinacją, jaka zmierza do wzrostu wartości pojedynczych znaczków.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj