Miejska dżungla to prawdziwy poligon doświadczalny dla umiejętności kierowcy. Przy okazji staje się również miejscem walki o to, kto ma pierwszeństwo, rację i więcej sprytu. Niejedna toyota w Warszawie stawała do wyścigu z kierowcami innych samochodów, pieszymi, motocyklistami oraz rowerzystami. Wszystkich napędza to samo – chęć jak najszybszego dotarcia do celu. Jak jeździć bezpiecznie a do tego ekonomicznie? Nie wystarczy unikać kontrowersyjnych sytuacji. Trzeba znać kilka kruczków na miejską szkołę przetrwania.

Korek prawdę Ci powie

Większość utrudnień w ruchu, zwanych potocznie korkami, to efekt złego stylu jazdy kierowców. Ich nawyki niejednokrotnie bardzo utrudniają życie innym uczestnikom ruchu, jak chociażby uporczywe trzymanie się lewego pasa przy umiarkowanej prędkości. Jeżdżąc w mieście nie warto poruszać się zbyt szybko, ale z pewnością trzeba energicznie przyśpieszać. Dotyczy to zwłaszcza ruszania z miejsca po zapaleniu się zielonego światła. Wszystkie skrzyżowania powinno się jak najszybciej opuścić również dlatego, że sygnalizacja działa dynamicznie. Prowadząc toyotę w Warszawie warto podglądać sekundniki na krzyżówkach ze światłami. Dzięki nim można znacznie skrócić czas reakcji i zapewnić płynność w ruchu drogowym. Światła przygotowawcze do jazdy, czyli czerwony i żółty palą się tylko przez sekundę. Jeśli w tym czasie nie uda nam się wrzucić biegu i przygotować do jazdy, można usłyszeć z tyłu trąbienie innych kierowców.

Prędkość i odstęp

W czasie jazdy w mieście warto zachować odpowiedni odstęp od innych samochodów. Unikanie tak zwanego „siedzenia na ogonie” sprawia, że jeśli pojazd przed nami nagle zahamuje lub zgaśnie mu silnik, nie wylądujemy na jego tylnym zderzaku. Ponieważ wielu kierowców nie zachowuje właściwej odległości, najlepiej unikać gwałtownych ruchów – nagłego hamowania i ostrego przyspieszania. To nie tylko bezpieczna opcja, ale również przyjazna dla portfela. Na spokojniejszej jeździe można oszczędzić nawet kilkadziesiąt złotych w skali miesiąca. Warto także trzymać się przepisów o nieprzekraczaniu prędkości powyżej 60 km/h. Rozpędzanie się do 70-80 km/h nie ma sensu w ruchu miejskim, gdzie i tak szybko zweryfikuje się prędkość ze względu na korek czy sygnalizację świetlną.

Pojazdy uprzywilejowane

Właściwy odstęp od poprzedzającego samochodu przydaje się również w sytuacji, kiedy należy ustąpić miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu. Karetki pogotowia nagminnie spóźniają się do chorego lub szpitala ponieważ spora część kierowców nie chce lub nie ma możliwości utworzenia korytarza życia. Aby go utworzyć, wystarczy zjechać do krawędzi drogi. Jednak trzymając się zbyt blisko innych pojazdów, kierowca toyoty w Warszawie ma mocno ograniczone ruchy. Dobrym obyczajem przy poruszaniu się po mieście jest również omijanie miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych. Nie ma znaczenia, czy zamierzamy zostawić samochód na krótko czy dłużej. Miejsca, do których nie ma się uprawnień nie powinny być zajmowane.

Miejskie podróżowanie toyotą w Warszawie nie musi być stresujące, jeśli każdy kierowca wykaże choć odrobinę dobrej woli względem innych uczestników ruchu drogowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj