Na pewno znajdą się wśród Was tacy, którzy pamiętają czasy hiperinflacji w Polsce – kiedy prawie każdy był milionerem, a ceny w sklepach współczesnemu pokoleniu mogłyby wydać się co najmniej zastanawiające: bo w końcu, który młody Polak widział kilogram szynki kosztujący ponad 1000 złotych? Tego typu zjawiska wciąż są aktualne w innych krajach – tych, w których obowiązujące waluty są warte tyle, co nic. Zostań z nami i poznaj najtańsze waluty na świecie.
Najbardziej bezwartościowe waluty współcześnie
Obecnie najsłabszą walutą świata jest wenezuelski boliwar. Jeden dolar jest wart ponad 200 000 boliwarów; wystarczy zaledwie 25 złotych, by kupić milion boliwarów. Wynika to z faktu, że Wenezuela zmaga się z hiperinflacją – jest ogarnięta olbrzymim kryzysem gospodarczym.
Drugą walutą, która słynie ze swojej niestabilności i niskiej wartości, jest irański real – wyceniany podobnie jak boliwar wenezuelski. Za taką sytuację odpowiedzialne są nakładane na kraj międzynarodowe sankcje gospodarcze oraz nieodpowiedzialne prowadzenie polityki gospodarczej.
Mało wartościowy jest także szyling tanzański, co więcej – w parze z nikłą wartością idzie także jego cena. Równowartości dolara odpowiada 2300 szylingów tanzańskich. Mimo niskiej wartości, szyling okazuje się drogi dla turystów. Zresztą pobyt w większości krajów afrykańskich, stosunkowo biednych, jest dla turystów kosztowny. Wynika to z tego, że większość ośrodków turystycznych należy do kilku tour-operatorów – mała konkurencja pozwala im dyktować ceny na własnych warunkach.
Historyczne rekordowo niskie ceny walut
Wymienione waluty nie mogą się jednak równać z tymi, które lata temu odnotowały historyczne już rekordowo niskie kursy walut. O pierwszą rekordzistkę pytamy specjalistę w dziedzinie walut – przedstawiciela kantoru wymiany walut CENT we Wrocławiu:
– Dotychczas najmniej warte było węgierskie pengő – następca korony węgierskiej, a poprzednik forinta – w latach następujących tuż po II wojnie światowej. W szczytowym momencie wartość tej waluty obniżała się dwukrotnie co zaledwie 14 godzin, a najwyższy dostępny banknot miał nominał 100 kwintylionów (10 do 20 potęgi). Walutę zdenominowano do forinta w przeliczeniu 1:400 oktylionów (10 do 29 potęgi). Co ciekawe dziś dla nas, to pengő miało wówczas wartość podobną wartość do dolara!
Drugą walutą o niezwykle niskim kursie był dolar Zimbabwe. Swego czasu – co może pamiętają niektórzy czytelnicy – mieszkańcy tego afrykańskiego kraju zabierali do sklepu taczki z banknotami, by dokonać zwykłych zakupów. Inflacja w Zimbabwe osiągnęła rozmiar dwukrotnego pomniejszania wartości waluty co… 24 godziny!