Wychowanie ma wpływ na wiele aspektów życia. Błędy naszych rodziców czy ich totalne porażki pamiętamy nawet będąc już dorosłymi osobami, choć są i tacy, którzy je bagatelizują uważając, że np. bicie wpłynęło na nich dobrze. Ale jak wiadomo jest to zakłamanie, ale i ucieczka, bo przecież nawet klaps może zdewastować psychikę. Ale czy wychowanie ma też wpływ na wyniki w nauce? Ten aspekt poruszymy w tym tekście, ale i skupimy się przeanalizowaniu postaw rodzicielskich.
Wychowanie, a jego wpływ na wyniki w nauce
Temat jest bardzo szeroki, ale skupimy się tylko na najważniejszych aspektach, a więc budowaniu pewności siebie i wsparciu. Otóż najważniejsze jest dawanie dziecku wsparcia i to zarówno w sytuacjach gdy mu się udaje, ale i nie udaje. Nie chodzi oczywiście o klepaniu po plecach i pocieszanie, że nie udało się dobrze zdać matematyki na egzaminie ósmoklasisty, bo dziecko się nie uczyło, lecz chodzi o sytuację, że dziecko może zawsze przyjść do rodziców, ale konsekwencje swojego zachowania będzie ponosić. Nie uczysz się – dostajesz złą ocenę, ale nie oznacza to, że nie jesteś dla mnie ważny, choć nie jestem zadowolony z Twojej postawy. Kara jest konsekwencją bądź następstwem. Ale trzeba też w dzieciaku budować pewność siebie, czyli motywować, ale na motywowaniu nie musi się kończyć, bo motywowane to jedno, a realna pomoc w nauce to już coś innego, ale także ważnego. Dziecko powinno wiedzieć, że może zawsze liczyć na rodzica, co nie oznacza, że ten go nie skarci. Przy czym kara nie może być następstwem porażki, czyli złej oceny, gdy dziecko się starało. Ucząc odpowiedzialności, ale i radzenia sobie z niepowodzeniami, a przy tym oferując wsparcie, można dziecku przekazać coś ważnego, czyli pewność siebie i wiarę w swoje możliwości, nawet jeżeli wcześniej doświadczyło się niepowodzeń.
Brak motywacji, brak wsparcia= brak wiary w siebie
Mało kiedy sytuacja wygląda jak w kinie, że na hasło: nie uda Ci się, krzyczymy – uda się! I rzeczywiście się udaje. Niestety życie to nie bajka, ani też film. Dlatego też jeżeli dziecko ciągle jest strofowane i ciągle powtarza mu się, że nie da sobie rady, to zapewne tak się stanie. Wszelka i ciągła krytyka ma bardzo negatywny wpływ na psychikę i nie sprawia, że ktoś dostanie dużej motywacji, lecz zwyczajnie zamknie się w sobie. Psychiatrzy i psychoterapeuci zwracają też uwagę jak bardzo zły wpływ ma traktowanie dzieci w sposób podmiotowy, nie dając im prawa wyboru, a narzucając swoje zdanie. Słynne już hasło: „dzieci i ryby głosu nie mają” sprowadza je do stopnia istot, które nie mają prawa decydować o sobie czy nawet podejmować błahych decyzji, gdyż uznaje się je i nie boimy użyć się tego słowa „za głupie”, co oczywiście jest przerażające. Trudno się potem spodziewać, że dzieci będą wierzyły w siebie, zdecydowanie łatwiej będzie im się poddać i nie podejmować wyzwań. Także krytyka czy obrażanie się z powodu niespełnienia wymagań rodziców czy słynne i znane w wielu domach „ciche dni” znacząco i negatywnie wpływają na psychikę dzieci, ale i sam proces nauki, wszak uważają one, że nie robią tego dla siebie, ale muszą to robić dla innych, czyli rodziców.
Demokratyczny styl wychowania
Bezstresowe wychowanie nie jest dobrym wyborem to wie każdy, podobnie jak wychowanie, które można uznać raczej za wojskowe szkolenie. Na pewno najbardziej pożądanym systemem wychowania jest ten oparty na demokracji, gdzie dzieci są pełnoprawnymi członkami rodziny, zatem mają prawo podejmować decyzję, ale przy tym ponoszą konsekwencje złych wyborów. Możemy Wam to zobrazować na przykładzie matematyki i egzaminu ósmoklasisty, czyli następstwem nieuczenia się jest zły wynik i on jest właśnie karą. W tym stylu uznaje się słowo „nie”, do którego każdy członek rodziny ma prawo.
Autokratyczny styl wydaniu
Ten styl nadal jest częsty w wielu domach. Opiera się on na relacji podmiot – przedmiot, gdzie oczywiście podmiotem jest rodzic, a przedmiotem dziecko. Zasady ustala rodzic i jest niczym w wojsku, czyli sprzeciwu nie ma, a jeżeli się pojawia, to wszelka próba jest tłamszona.
Zastanówcie jak chcecie być traktowani i jakiego traktowania oczekujecie od innych. Skoro chcecie, aby odnoszono się do Was z szacunkiem, to tak samo powinniście traktować dzieci. Pamiętajcie więc, że Wasze błędy wychowawcze odbiją się na nich.