Nowy Rok za nami, świętowanie w wielu przypadkach udane, w niektórych jednak sprawa wygląda nieco inaczej. Przeziębienie i katar może nas złapać w najmniej spodziewanym momencie i zostanie z nami na długi czas – ten stan może bowiem utrzymywać się nawet do 3 tygodni. Nie wszyscy z nas mogli świętować rozpoczęcie Nowego Roku tak, jakby sobie tego życzyli. Tyczy się to tak samo dorosłych, jak i dzieci, które także – mniej lub bardziej – świętowały to jedno szczególnie ważne wydarzenie w roku.
Kiedy przeziębienie i katar zaatakują w najmniej spodziewanym momencie, warto sięgnąć po nebulizator siateczkowy. To urządzenie, dzięki któremu jesteśmy w stanie wyleczyć się z kataru, nawet w ciągu zaledwie tygodnia. Na skuteczność tej metody leczenia układu dróg oddechowych wpływa kilka czynników.
Jak się do tego zabrać?
Aby nebulizacja była skuteczna, warto zapoznać się, o co w niej tak naprawdę chodzi i jak się za nią zabrać. Warto tutaj wspomnieć, że jest to niezwykle bezpieczna, nieinwazyjna metoda, która może być stosowana zarówno u dorosłych, osób starszych, jak i małych dzieci i niemowlaków. Warto jednak znać niektóre przeciwwskazania, które również niestety występują, ale o nich nieco później.
Prawidłowo wykonana nebulizacja u małych dzieci powinna wyglądać następująco:
-
wykonywana od jednej do dwóch godzin po jedzeniu i na godzinę przed kolejnym posiłkiem,
-
po dokładnym oczyszczeniu górnych dróg oddechowych dziecka (oczyszczanie noska w 3 krokach),
-
w pozycji półsiedzącej lub siedzącej,
-
z dokładnie wyprofilowaną maseczką (starsze dzieci mogą korzystać z ustnika),
-
powinna trwać maksymalnie od 10 do 15 minut,
-
należy pilnować, aby oddechy przy wdechu były głębokie.
Po wykonanej nebulizacji, czy to nebulizatorem siateczkowym, czy innym tegoż urządzenia, należy koniecznie przemyć twarz (a w razie, kiedy do terapii używaliśmy preparatów sterydowych również usta) wodą. To samo tyczy się leków, które zmniejszają lepkość śluzu (mukolityki), wtedy należy również dobrze oklepać plecy dziecka.
Kiedy NIE można sięgać po nebulizator siateczkowym?
Wiadomo, że, tak jak to bywa w większości przypadków, również w przypadku zabiegu nebulizacji istnieją pewne przeciwwskazania. Należy przy tym zaznaczyć to, że jest to metoda, a raczej sposób, podawania leków pod postacią mgiełki, bezpośrednio do zmienionych chorobowo miejsc w górnych i dolnych drogach oddechowych.
Ten pacjent, u którego występuje któreś z poniżej wymienionych chorób lub dolegliwości, nie może sięgać po urządzenia do przeprowadzania terapii wziewnej w domu. Tymi chorobami, są między innymi:
-
ostra niewydolność sercowo-naczyniowa,
-
krwotoki w obrębie dróg oddechowych,
-
nowotwory,
-
zapalenie migdałków i zatok z widoczną ropą (tzw. ropne zapalenie),
-
wysoka gorączka.
Warto tutaj również wspomnieć o tym, że jeżeli chodzi o tych najmłodszych pacjentów, to nebulizator siateczkowy będzie tutaj najskuteczniejszym i najlepszym wyborem. Jednak powodzenie terapii w dużej mierze zależy od tego, czy dziecko będzie spokojne – płacz może niezwykle utrudnić podawanie leków, dlatego warto najpierw dobrze zapoznać i zaznajomić małe dziecko z samym urządzeniem i tym, jak ono działa.