Szkody górnicze to często bardzo poważne straty materialne. Najczęściej wiążą się one z uszkodzeniami budynków i innych obiektów budowlanych, deformacją, zapadaniem i zalewaniem gruntów, a także z obniżeniem poziomu wód gruntowych skutkującym zmniejszeniem się spodziewanych zysków z upraw roślinnych. Zgodnie z obowiązującym u nas prawem sprawca takich szkód winien zrekompensować wywołane nimi straty.

Ważne: należy pamiętać o przedawnieniu

Wspomniana wyżej rekompensata może być wypłacona w formie pieniężnej, a także zostać zrealizowana poprzez przywrócenie danego obiektu czy też terenu do stanu poprzedniego. O wyborze formy zadośćuczynienia decyduje poszkodowany. Należy jednakże tutaj pamiętać o niezmiernie ważnej rzeczy. Otóż wedle artykułu 149 ustawy Prawo geologiczne i górnicze z dnia 9 czerwca 2011 po 5 latach od momentu dowiedzenia się o wyrządzonych stratach następuje przedawnienie szkód górniczych.

Oznacza to, że po upływie tego czasu sprawca szkody lub jego prawny następca może uchylić się od wypłacenia odszkodowania albo od zrealizowania stosownych napraw. Jednocześnie należy mieć na uwadze to, że złożenie wniosku o odszkodowanie nie wstrzymuje biegu przedawnienia. Wszystko to oznacza, że wniosek musi zostać złożony możliwie wcześnie, najlepiej zaraz po stwierdzeniu szkód górniczych. Sprawca szkód ma ustawowy 30-dniowy termin na zawarcie ugody lub dłuższy, jeśli taki zostanie nakreślony przez samego wnioskodawcę. O tym, co jeszcze warto wiedzieć przed przystąpieniem do negocjacji ze sprawcą szkód górniczych, opowiadali nam specjaliści z firmy KOMPENSATA z Rudy Śląskiej.

Od czego może zależeć sukces negocjacji w sprawie szkód górniczych?

No cóż, nie będziemy tutaj zbyt odkrywczy. Tylko odpowiednia znajomość tematu może zagwarantować korzystne dla wnioskodawcy rozstrzygnięcie wniosku o zrekompensowanie strat, które wywołały szkody górnicze. Odnosi się to zarówno do bezpośrednich negocjacji ze sprawcą szkód, jak i do ewentualnej późniejszej rozprawy sądowej. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że zakłady górnicze niechętnie przyznają rację poszkodowanym, a jeśli już tak się stanie, to starają się zaniżać kwoty ewentualnych odszkodowań lub też niestarannie naprawiają uszkodzone nieruchomości.

W takich przypadkach każdorazowo należy sporządzić dokładną analizę szkód i wyliczenie poniesionych strat, a do tego potrzebni są rzeczoznawcy budowlani, kosztorysanci i miernicy geologiczni, a wreszcie i radcy prawni. Co z tego wszystkiego wynika? Jedyną właściwą metodą przygotowania się do negocjacji z kopalnią lub do postępowania sądowego jest zaangażowanie do sprawy firmy specjalizującej się w zagadnieniach dotyczących odszkodowań za szkody górnicze.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj